Doskonała karma!!!
Moje 3 z 4 psów (7 lat, 5 lat i niespełna rok) są od półtora miesiąca na tej karmie. Wcześniej, przez kilka lat karmiliśmy prawie wyłącznie Orijenem i oto jak u nas wypada porównanie Purizon kontra Orijen:
1. Sierść - super, jak po Orijenie (moje psy praktycznie nie linieją)
2. Odchody - ciemne i niedużo, chociaż nieco większa ilość niż po Orijenie, ale dawki Purizona są też większe (patrz niżej).
3. Smakowitość - bardzo wysoka, psy uwielbiają tę karmę, bardziej nawet niż Orijen 6 fish.
4. Kondycja - doskonała, jak po Orijenie. Moje psy to psy sportowe, także od razu po ich sile i wydolności widać, czy karma im służy.
I teraz mała uwaga, przydatna zwłaszcza dla osób karmiących wcześniej Orijenem: empirycznie stwierdzam, że dawki Purizona (w przypadku moich psów) muszą być większe niż Orijena. Przy dawkowaniu takim samym jak Orijen, psy chudną - u mnie z zimowego tłuszczyku osusza się cała trójka, która to je. Dla mnie akurat w tym momencie ten "side effect" jest in plus - bez obcinania dawek jestem w stanie przygotować psy wagowo do sezonu sportowego, gdyż, co podkreślam, to jest BARDZO ŁADNE chudnięcie: znika tylko tłuszczyk, sierść nie traci połysku, nie wypada, mięśnie się nie palą, psy mają mnóstwo energii, jak dla nas rewelacja! Na dniach zamawiam kolejne worki i przerzucam mojego czwartego łobuza na Purizon ;-))