Uruchomił małego kundelka
Kundelek lat 11. Piesek już prawie nie chodził, leki od weta pomagały krótkotrwale. Po tygodniu podawania zgodnie z instrukcją tego proszku, Groszek sie ożywił, nie był już taki osowiały i smutny. Obecnie po skończeniu opakowania 600g chodzimy na spacery do lasu. Na piętro po schodach sam nie wejdzie jeszcze, ale w połowie schodów już kilka razy go przyłapałam :) Odzyskałam łobuza, Groszek jest znowu radosny i psoci jak dawniej - z tego nie wyrósł. Polecam bo widocznie pomaga zwierzakowi :)