Bez szału
Kot nie narzeka, ale mi nie przypadł do gustu, szczególnie jego zapach - jest wręcz drażniący, szczególnie w porównaniu ze żwirkiem drewnianym. Trochę się pyli, wersje zapachowe nie różnią się niczym od klasycznej, więc trochę pic na wodę... Plus, bo dobrze się zbryla i można spuszczać w toalecie, ale drewniany tak samo, więc z przyjemnością do niego wrócę. Jednym słowem co kto lubi, ale ja go na pewno więcej nie kupię.