Trawka
Trawa super się sprawdza! całe szczęście że są trzy opakowania, bo pierwsze zmarnowałam, używając go samodzielnie... wszystko zgniło i nic nie wyrosło- potem zmieszałam małą ilość następnego opakowania z ziemią do kwiatków, i to było (i jest) to. Dzięki temu też trawa staje się baaaardzo ekonomiczna, bo te dwa opakowania które zostały mi po 'porażce' starczyły mi na kilkanaście wysiewów. Polecam ten sposób wszystkim, u których jak czytam tak samo jak u mnie samodzielnie nasiona nie dały rady :)