Kitten - a fuj :(
Po pierwsze karma ma fatalne opakowanie, sama nie wypada, trzeba wyjmować łyżeczką. Po drugie, kociak nawet nie chciał powąchać. Mam też 16-letniego rezydenta, który pochłania wszystko. No jak widać, jednak nie, Bozity nie chce ruszyć. Dla mnie porażka :( Z suchą podobnie - nie smakuje.