Bosch Fruitees
Mam wybrednego psa. Bosch Fruitees są niezłe, ale bez szału. Tzn. jadł, ale nie był nimi zachwycony. I zjadał tylko rokitnik i jabłko. Zupełnie odmówił jedzenia bananowych, nawet jeśli wziął do pyska to od razu wypluwał. Smaczki są malutkie (dla bardzo dużych psów może nawet za małe, mój ma 20 kg i wielkość smaczków jest dobra dla niego), nie tłuste, starczają na długo.