już po kilku dniach widać różnicę
Dotychczas podawaliśmy mieszankę kilku karm ze względu na sporą wybredność naszego nowego kocurka. Od niedawna testujemy po kolei karmy pojedynczo. W tym rozrachunku Royal Canin Indoor prezentuje się zdecydowanie najlepiej. Już po kilku dniach widać (i czuć!) poprawę po wizytach w kuwecie, głównie u naszej kotki, która ma pewne problemy z trawieniem. Jednakże absolutnie największym plusem tej karmy jest wielkość chrupków. Nasza kotka nie może tych chrupków pochłaniać łakomie bez gryzienia (jak robi z innymi), bo są duże i twarde. Dzięki temu koty dbają o swoje zęby, mają lepsze trawienie oraz szybciej czują się syte. Świetna karma!